Już pewnie nie raz wspominałam - nienawidzę zimy. Dla mnie temperatura poniżej zera oznacza najgorszy okres w roku. Często wtedy jestem wkurzona i nabuzowana. Jak tykająca bomba. Po za tym wtedy często przychodzi do mnie znany już Wam, jak ja go lubię nazywać Mr. Leń. Dlatego cieszę się, że już jeden z trzech mroźnych miesięcy za nami. Akurat zaczynają mi się ferie, więc nie będzie trzeba za dużo wychodzić z ciepłego domku.
A więc, jeśli mowa o
książkach przeczytanych, sprawa się ma coraz lepiej, bo
mimo licznych popraw na koniec semestru udało mi się przeczytać ich aż
cztery. Niby same chudzinki, ale za to różnorodne w tematyce.
Stron łącznie było
1209, czyli o około
dwieście więcej niż w listopadzie (nie było podsumowania grudnia, a całego roku).
Najlepszą książką oczywiście był
"Złodziej Pioruna" Ricka Riordana (recenzja), do której nie podeszłam z wielkim entuzjazmem ze względu na dość słaby film, ale podczas lektury przeżyłam niemałe zaskoczenie. Jeśli chodzi o
książkę, która
najbardziej mi się podobała - tutaj również wygrywa
"Złodziej Pioruna", ta pozycja jest po prostu wspaniała.
W tym miesiącu odwiedziny podskoczyły sporo w górę, ponieważ było ich prawie 3000 razy.
A to i owo będę porabiała w ferie:
|
W końcu przeczytam Kubusia, bo uwielbiam filmy Disney'a. <3 |
|
Postaram się kupić całą trylogię Igrzysk śmierci i całą sobie jeszcze przeczytać! |
|
No, po prostu czytać! |
|
Kontynuować przygodę w świecie wykreowanym przez Ricka Riordana! |
|
|
|
|
Oglądać filmy. |
|
Może oglądnąć Kochane Kłopoty, bo jest tam postać mola książkowego. |
|
No i czytać. ;P |
No, mam nadzieję, że ferie będą na poziomie i nic nie popsuje mi planów (jak ponowne wyłączenie internetu na parę dni). Jeszcze dzisiaj mam dla Was przygotowaną recenzję filmu, a jutro będzie może jakiś stosik.. albo recenzja. No zobaczy się. Miłego weekendu życzę!
A myślałam, że tylko ja robię podsumowania miesiąca w kolejnym miesiącu a nie w jego ostatnim dniu :) Ja póki co muszę nadrobić książki z biblioteki, ponieważ dawno po terminie mam ;/
OdpowiedzUsuńJa ma tylko dwie książki w styczniu przeczytane, ale to wszystko przez nadmiar obowiązków względem uniwersytetu ;)
OdpowiedzUsuńa ja życzę ci udanych ferii. W moim województwie właśnie się kończą, i w końcu będę miała troszeczkę spokoju, bo dzieciaki na kilka godzin znikną z domu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Może i tak, ale za to one będą cierpieć katusze szkoły.. ;)
Usuń"Złodziej pioruna" chciałabym przeczytać. Oglądałam film i bardzo mnie zaciekawił. Co prawda żałuję, że najpierw nie zabrałam się za książkę, ale czasu nie cofnę, a lekturę wszyscy chwalą. Gratuluję wyników!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ja też żałuję, że nie powstrzymałam się przed obejrzeniem filmu, bo to burzy trochę obraz książki. Ale teraz trzymam się i mam zamiar wpierw przeczytać "Morze Potworów", a dopiero potem obejrzeć ekranizację.
UsuńMimo wszystko gratulacje
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników
OdpowiedzUsuńU mnie w styczniu są tylko 3 przeczytane książki, więc kiepsko, bo zwykle jest ich więcej. Życzę powodzenia w wykonywaniu postanowień i gorąco pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie już koniec ferii, ale chyba zaczyna się choroba :(
OdpowiedzUsuńJuż mam zły humor... Przypomniałaś mi, że w Polsce mamy różne województwa, które mają ferie w innych terminach :P. A Lubelskie akurat kończy, dlaczeeeeego :(? Płakusiam i nie zamierzam przestać... teraz czekać tylko do świąt ;).
OdpowiedzUsuńA to jeszcze nie posiadasz własnych Igrzysk? Shame on You, natychmiast musisz kupić tę serię :D!
Pozdrawiam :)!
Melon
No, ale ja bym i tak wolała ostatnią turę, wtedy już wszyscy inni wracają do szkoły, a my naśmiewamy się z tych frajerów. Nie no żartuję, takim hejterem nie jestem. Chyba, że akurat chwilowo się w niego zamieniam. ;P
UsuńNo nie posiadam, bo jak czytałam pierwszą część to z biblioteki, a potem jakoś wyszły te paskudne okładki filmowe i wzięłam sobie za punkt honoru skompletować serię w starych okładkach..
"Złodziej pioruna" jest rzeczywiście genialny.
OdpowiedzUsuńAle resztę części "Igrzysk" musisz zakupić natychmiast!
Dawno nie czytałam Kubusia, aż nabrałam chęci na niego :)
OdpowiedzUsuń