Sierpień się skończył czyli czas na okazanie stosiku. Wiem, że poprzedni był bardzo niedawno, ale to była tylko część wakacyjnych zdobyczy. Dziś pokażę Wam resztę tego co udało mi się zdobyć. Tak właściwie to będą tylko 4 książki, ale trudno, ja się z nich cieszę. :)
Myślę, że tytuł oraz autora każdy widzi, więc nie ma potrzeby tutaj wypisywać. Dodam tylko, że Tolkinowski zbiór nabyłam w Biedronce, 8 zł za sztukę. Co prawda są to pockety, ale ja już miałam podejścia do twórczości tego pana i średnio mi podchodziły, bo po prostu jestem (i tu uwaga, zbrodnia czytelnicza) fanką filmów. Co do "Przez burze ognia" udało mi się zakupić ją 30% taniej w Krakowskim empiku na Rynku Głównym, który jak wiadomo niestety został zamknięty i ma go tam zastąpić Zara.
Dodatkowo, aby osłodzić Wam początek tego mrożącego w żyłach miesiąca (słowa głównie skierowane do tych, którzy jeszcze tak jak ja muszą się męczyć z polskim systemem szkolnictwa, ale są poniżej 19 roku życia) wstawiam parę obrazków i fanficków znalezionych w internecie (na niektóre musicie kliknąć podgląd, bo oryginalny rozmiar jest dość duży):
Fryzury z Gry o tron! |
Półka na książki, którą kiedyś będę miała! |
Ja nigdy nie czytam lektur.. No może po za "O psie, który jeździł koleją" i "Zemstą". |
Ja chcę te dwódziestki! |
Jak sobie pomyślę, że to już koniec to płakać się chce.. |
No i w tym miejscu, jeśli jeszcze nie znacie to bardzo Wam polecam stronę wachamksiazki.pl - taka książkowa wersja demotów.
Ponadto chcę Wam życzyć udanego roku szkolnego, bo coś czuję w kościach, że będzie trudny.. Ale, być może to przez strach związany z nową szkołą. Bo możliwe, że nie wszystkim wiadomo, właśnie skończyłam gimnazjum i idę do liceum (profil humanistyczny, bo przecież chemia i geometria to moje pięty achillesowe). A tak by the way, jeśli mogę spytać - rzeczywiście w liceum jest tak dużo nauki?
No u mnie nauki dość sporo, więcej niż w gimnazjum... Ale nic, czego by się nie dało zrobić, każdy przechodzi przez szkołę średnią :) Tolkiena nie lubię, a tej ostatniej książki zwyczajnie nie kojarzę. I czekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie znasz mnie, jestem okropnym leniem jeśli chodzi o szkołę i naukę, co jest akurat dziwne, bo niektórych przedmiotów lubię się uczyć (jak już w końcu zmusi mnie do tego ważny sprawdzian, albo poprawa)..
UsuńTeż jakoś go nie lubię, książki głównie kupiłam na spółę z mamą, bo ona go lubi. Więc przy okazji stwierdziłam, że może to trzecie podejście do jego twórczości wreszcie mnie przekona. :)
Tolkiena sobie czytam aktualnie, tom pierwszy trylgoii i zobaczymy, jak odbiorę mistrza... Przez burze ognia też posiadam ale jeszcze nie czytałam;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa jak Ci się spodoba. I jedna i druga książka.
UsuńI przy okazji: Władca Pierścieni nie jest trylogią. ;) Poczytaj na wikipedii.
Tolkien to nie moje klimaty. "Przez burze ognia" czytam teraz, ale szczerze to liczyłam na coś więcej... jak na razie oceniam tak na słabą siódemkę (i myslę, że tak zostanie, bo zostało mi 40 stron;D)
OdpowiedzUsuńinnych lektur nie czytałaś, ale "Zemstę" tak? to była według mnie jedna z najgorszych z jakimi miałam do czynienia! ale też fakt, że "Krzyżaków" mam dopiero w tym roku ;p
O przepraszam bardzo - ja na przykład uwielbiam Krzyżaków, uważam że świetna książka jak na lekturę :)
UsuńA stosik ciekawy, czytałam z niego tylko Hobbita :)
No jakoś tak. Zresztą tą Zemstę na lekcji czytaliśmy, więc raczej nie było jak nie przeczytać. I zabawna nawet była ta Zemsta.
UsuńCo do Krzyżaków - muszę się zgodzić z Ewą. Dla mnie spotkanie z Sienkiewiczem zawsze kończyło się niefortunnie. ;)
Świetny stos! Coś mi się zdaje, że wypróbuję którąś fryzurę.
OdpowiedzUsuńJa na razie wymyśliłam własną wersję, bo puki co nie da się ich razem spiąć z tyłu, za krótkie. ;)
UsuńTeż udało mi się niedawno upolować "Hobbita":)
OdpowiedzUsuńJa czytałam tylko ,,Przez burze ognia", Tolkien jakoś mi nie podchodzi:)
OdpowiedzUsuńPrzecudowny stos! :D Uwielbiam Tolkiena :D A "Przez burze ognia" jest super :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że rzeczywiście takie są. Lektura jeszcze przed mną. :)
UsuńTrzy ksiązki mam w domu, ale żadneij nie przeczytałam. Ciekawa jestem twoich recek :)
OdpowiedzUsuńTolkieny chciałam kupić, ale brakło :( Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńTolkien yyy nie dla mnie, ale po prostu czuję, że muszę "Hobbita" przeczytać, ale z drugiej strony mnie odpycha. Czuję się bardzo niezdecydowana. :P
OdpowiedzUsuńI w ogóle chciałam sobie w Biedronce kupić te książki, ale stchórzyłam.
Czekam na recenzje. :)
Tolkiena dopiero zaczynam czytać, ale wolałam najpierw zabrać się za całą serię Władcy pierścieni, a potem za resztę historii ze Śródziemna :) Przez burze ognia, świetna książka. ;)
OdpowiedzUsuńMuszę poprosić siostrę cioteczną, która potrafi zrobić świetne fryzury o te z Gry o Tron, a najbardziej te Dany :D
Myślę, że nie będzie tak źle, gdy sie przyłożę. Mogłam iść na humana, bo też miałam niezłe oceny, ale wolałam wybrać już teraz coś, czym chcę się zajmować w przyszłości. A zastanawiam się nad zawodem lekarza :) A Ty masz już jakieś plany?
Mój nick to patusia.dorota ;) Dwa pierwsze imiona :P
Pozdrawiam.
Tak te fryzury są genialne, najlepsza jest Dany, Cersei i Margaery (chociaż jeszcze nie poznałam tej postaci). :)
UsuńJa kiedyś zastanawiałam się nad dziennikarstwem, ale zmieniłam zdanie w późniejszych latach gimnazjum, mimo, ze polski nieźle mi szedł, nie miałam żadnych problemów. ;) Krytyk to możesz też łączyć z czytaniem, zdecydowanie ciekawy zawód ;) Ja będę lekarzem(chyba?) recenzującym i polecającym książki ;)
UsuńPozdrawiam.
Pamiętam, jak czytałam Hobbita :) Bardzo miło wspominam - Władcę Pierścieni zresztą też :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie :)
Obrazki z fryzurami z "Gry o tron" są świetne! A "Przez burze ognia" gorąco polecam - uwielbiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny stos! Zazdroszczę "Przez burze ognia". No i.. powodzenia w szkole :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że rzeczywiście mi się powiedzie. :)
UsuńAle świetne te fryzury. Jak najbardziej nadają się do moich długich włosów :) Co do książek zazdroszczę "Hobbita". Od dłuższego czasu chcę przeczytać tę książkę :) Pozdrawiam, Livresland :*
OdpowiedzUsuńTolkien! <3 Kocham, kocham, kocham. :D Mam całą półeczkę dla niego i Lewisa. ^^ Inklingów trzymam razem. :D
OdpowiedzUsuńŚwietna półka na książki! Też bym chciała taka w przyszłości!
Podoba mi się Twój blog :D będę tu często zaglądać i dodaję do obserwowanych!
Pozdrawiam ;)