środa, 21 sierpnia 2013

"Dary anioła: Miasto Kości" - recenzja filmu!


Na tę premierę czekali wszyscy fani Darów Anioła i w końcu jest! Od dnia dzisiejszego możemy już oglądać Miasto Kości na ramach polskich kin, w związku z tym wybrałam się (jakżeby inaczej) do kina.
Jakie są moje wrażenia po seansie? O tym w dzisiejszym poście!

Muszę przyznać się Wam, że bilety miałam już zarezerwowane od kilku dni, choć oczekiwałam jej już ponad rok. Nie wiem co mam właściwie napisać, dopiero niedawno wróciłam do domu i jeszcze nie ochłonęłam po seansie.

Film zaczyna się tak samo jak książka. Główna bohaterka obchodzi urodziny, więc razem z Simonem - swoim najlepszym przyjacielem idzie na wieczór poetycki, a potem do klubu Pandemonium. Tam Clary jest świadkiem morderstwa, którego wcale nie powinna zobaczyć. Poznaje Jace'a, który podaje się za nocnego łowcę i co więcej mówi on dziewczynie, że sama nie należy do ludzkiego świata. Niedługo matka Clary zostaje porwana.


Muszę przyznać, że jestem zachwycona grą aktorską. Szczególnie przyplusował (jakie to nie gramatyczne) u mnie Jamie Campbell Bower, który nadal z wyglądu zewnętrznego nie łączy się z moim wyobrażeniem o Jace'ie. Ale odstawmy na bok pozory, bo ten utalentowany chłopak zagrał (przynajmniej w moich oczach) znakomicie. Pozostawał poważny, by za chwilę jak pierwowzór książkowy podzielić się z nami swoim sarkastycznym humorem. Na twarzy Bowera widziałam to czego oczekiwałam, naprawdę czułam wszystkie emocje, które starał się przekazać w swojej grze. Jeśli zaś chodzi o córkę sławnego piosenkarza widać, że nie próbuje się wepchać do show biznesu na siłę i błyszczeć. Nie jest jak Paris Hilton, która "znana jest z tego, że jest znana". Świetnie poradziła sobie z postacią trochę nieporadnej, ale odważnej Clary. Wizualnie niszczyły mi tylko jej włosy. Aktorka pofarbowała je na odcień bardziej bordowego niż rudego, co mnie nieco zirytowało. Jeśli zaś chodzi o resztę obsady to bardzo podobali mi się odtwórcy ról Aleca, Simona, Isabelle, Valentine'a i Magnusa.

Jessica Postigo jak widać jest nowa w branży jednak scenariusz napisała bardzo dobrze. Prawie wszystkie fakty są zgodne z książką, a nawet wykorzystała dialogi książkowe. Ja jako fanka tekstów Jace'a byłam tym faktem naprawdę zadowolona. Jedyne czego mi brakowało to Jace'a na bosaka i sceny kiedy młody Wayland poszedł z Clary na śniadanie do baru.


Jeśli chodzi o te wszystkie fakty związane ze scenografią, kostiumem i innymi to uważam, że zostało to naprawdę dobrze odtworzone, tym bardziej, że oglądamy w dawno wprowadzonym obrazie HD, więc jest czym cieszyć oczy. Nie brakuje sceny miłosnej ni tej z walką na czele.
Gratką była jeszcze dla mnie muzyka. Co prawda nie jakoś specjalnie wyszukana, ale fajna. Szczególnie dobrą wybrali do sceny w klubie Pandemonium.

Mogłabym się rozpisać na jeszcze wiele linijek jak bardzo podobał mi się film, lecz uważam, że po prostu winniście obejrzeć go sami. :)

Zwiastun:


Ogólna ocena: 7/10

29 komentarzy:

  1. Idę wieczorem, mam nadzieję, że będzie faktycznie super :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że spodobał Ci się film tak samo jak mi. :)

      Usuń
  2. Ja, przed oglądnięciem, muszę przeczytać książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak chyba będzie najlepiej. Bez przeczytania książki, można się trochę nie połapać, jeśli się nie jest uważnym. Tym bardziej, że w filmie akcja ciągle lgnie do przodu. ;)

      Usuń
  3. Nie jestem fankom tej seri, ponieważ jej jeszcze nie cyztałam. Ponadto jestem do niej sceptycznie nastawiona, ale wiele pozytywnych recenzji do czegoś zobowiązuje, wiec uwazam, e powinnam sie przełamac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się książka i film bardzo podobały. Więc jeśli chodzi o mnie to polecam się przełamać. ^^

      Usuń
  4. Również nie czytałam jeszcze tej serii, więc nie chcę się za bardzo wypowiadać. Najpierw książki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wybieram się dzisiaj wieczorem do kina na "Miasto kości" - mam nadzieję, że będę zachwycona tą ekranizacją tak bardzo jak Ty. :P
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aj, już się nie mogę doczekać seansu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo warto. Sama poszłabym drugi raz. :)

      Usuń
  7. Ja dziś również byłam i mam bardzo podobne odczucia do twoich :) Muszę powiedzieć, że po filmie Jamie zaczął mi idealnie pasować do roli Jace'a :D Po prostu gra aktorska była genialna, a jego wygląd wcale tak bardzo nie odstępuje od moich wyobrażeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wczoraj sobie przeczytałam parę fragmentów Miasta Kości - specjalnie, aby spróbować sobie dopasować Campbella do wersji książkowej. Można powiedzieć, że nawet pasuje, ale i tak wolę wyobrażać sobie Jace'a coś a'la młody Alex Pettyfer. ;)

      Usuń
    2. Jamie był dobry w filmie i niech tak pozostanie, ale po powrocie do domu i powrocie do piątej części również mam w głowie Alexa ^^

      Usuń
  8. Chyba wszystkich zaskoczę... nie miałam pojęcia że wychodzi film! Jednak na pewno się nie wybiorę, nie przepadam za tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłam i wszystko co zawarte w twojej recenzji jest prawdą!

    OdpowiedzUsuń
  10. Idę na film w ciągu najbliższego tygodnia :) Nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę się koniecznie wybrać, ale w jak na razie grają u mnie w kinach tylko późnym wieczorem, więc nie ma szans. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję. Ja mieszkam w dość dużym mieście, więc grają filmy parę razy dziennie..

      Usuń
  12. ooo też się wybieram na film w najbliższym czasie! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Morskie okolice są zdecydowanie najlepszy miejscem do połowów książek w wakacje :) A gdzie byłaś, jeśli mogę spytać? Ja w Mielnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja również jestem zadowolona z filmu, jak to miałas okazję czytać... Muzyka tylko rozbroiła mnie w tym jednym momencie, a tak to nie mam nic do zarzucenia tej kategorii. Nie mogę doczekać się Miasta popiołów;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Czytałam na jakimś portalu, że zdjęcia do części drugiej mają ruszyć za miesiąc. :D

      Usuń
  15. A ja mam mieszane uczucie. Niby wszystko się zgadzało, ale czegoś mi zabrakło

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszyscy się zachwycają tym filmem, a mnie jakoś do niego nie ciągnie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytając twoją recenzję czułam się tak, jakbym zobaczyła odzwierciedlenie swoich myśli na ekranie, bo w zasadzie moje odczucia i myśli były takie same! Cóż mogę napisać... Jamie spełnił moje oczekiwania i był w tej roli rewelacyjny. Jestem zadowolona bo zamieścili najlepsze cytaty (chociaż zabrakło fragmentu 'gdybyś był w połowie tak zabawny za jakiego się uważasz, byłbyś dwa razy bardziej zabawniejszy niż jesteś', ale ważne, że o łóżku było i o zrywaniu z samym sobą ♥.♥). O tak! Tych scen też mi zabrakło i w zasadzie trochę mnie jeszcze zirytowało to, że zamienili kolejność - najpierw było Pandemonium potem wieczorek poetycki, wtedy Jace jej powiedział, że bawią go ludzie deklaracje miłości, zwłaszcza tej nieodwzajemnionej :(( No ale najważniejsze, że nie zrobili z tego takiego gniotu jaki zrobili ze Zmierzchu i już nie mogę się doczekać ekranizacji drugiej części. No a już najbardziej tego jak przedstawią związek Aleca z Magnusem *.*

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie również bardzo spodobała się gra aktorska, zwłaszcza Jace'a.
    Odpowiedziałam na Twój wpis przy mojej recenzji :)
    - Tak, tak, wiem, że film nie może być dokładnie taki jak w książce. Nie jedną ekranizację już oglądałam :) Ale w moim odczuciu to on się diametralnie od niej różnił :) (To pewnie kwestia zbyt dużego przywiązania do fabuły książki i zdecydowanie za dużych oczekiwań. Nadal jestem zdania, że każdy powinien sam sobie wyrobić opinię na ten temat).
    P.S. Dziękuję, że napisałaś o Pandemonium, bo kompletnie nie zauważyłam, że ucięło mi to zdanie! Chodziło mi o znak na napisie, a nie o nazwę klubu! Już robię edit :) Po prostu jak dodałam recenzję byłam już zmęczona przez późną godzinę i nie przeczytałam, a komputer co chwilę mi się zawieszał. Recenzje piszę najpierw w wordzie, a potem wklejam na bloga ze względu na słaby internet i wyrzuciło mi tę część zdania. Także jeszcze raz dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na pewno obejrzę, jak tylko przeczytam książkę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten film stał się inspiracją. Piszę wiersze filmowe, a wśród nich znalazł się też wiersz do Dary Anioła Miasto Kości, dlategoteż zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja jeszcze filmu nie widziałam (ale mam w planach!) chociaż kiedy patrzyłam na obsadę to z wyglądu tak średnio.. no cóż, ale nie oceniajmy po wyglądzie, napisałaś, ze dobrze zagrali, więc wierzę:)

    OdpowiedzUsuń