wtorek, 24 września 2013
"Notatki samobójcy"
Samobójstwo to temat tabu. O tym po protu się nie mówi. Poglądy są różne. Jedni mówią, że robią to osoby naprawdę słabe psychicznie i nie potrafią sobie poradzić z problemami. A inni pełni współczucia zwracają uwagę na to do czego może doprowadzić depresja, śmierć kogoś bliskiego czy zawód miłosny.
Dzisiaj zaprezentuję Wam książkę o takim nastolatku jak my, który w wyniku powstałego problemu próbował odebrać sobie życie.
Jeff ma piętnaście lat. Ma normalną rodzinę, nigdy nie był przez nikogo dręczony, ani też specjalnie wytykany palcami. Normalny nastolatek. Po próbie samobójczej trafia do szpitala psychiatrycznego. Poznaje tam między innymi chorą na zaburzenia odżywiania dziewczynę zakochaną w chłopaku, który nawet jej nie lubi. Po za tym spotyka dziewczynę, która jak on jest po próbie samobójczej i jeszcze taką która usiłowała kogoś podpalić. Rzeczywiście, brzmi to trochę niecodziennie, ale przy bliższym poznaniu okazuje się, że to po prostu ludzie nieradzący sobie z życiem. Jeff rozpoczyna więc trwającą czterdzieści pięć dni terapie: grupową i indywidualną. Czy dowiemy się dlaczego Jeff chciał się zabić?
Główny bohater jest tego typu postacią, które ja bardzo lubię. Mówię tu oczywiście o jego charakterze, bo muszę przyznać, że jednak miałam problem z tym co robił, a tym bardziej, że autor nie ograniczył się z opisami. Ale wracając do jego osobowości: jest sarkastyczny, hardy (wiem, że to dziwne jak na osobę, która zrobiła coś takiego, ale zrozumiecie kiedy poznacie go!), miły, opiekuńczy i mogłabym wymieniać jeszcze długo, ale wiedzcie, że to po prostu bardzo pozytywna postać.
Jeśli miałabym mówić o pozostałych to nie wiem jak ich określić. Autor nie poświęcił im tyle uwagi. Oni byli, ale prócz przedstawionego problemu z jakim się zmagali i drobnymi dialogami z głównym bohaterem - nic po za tym. Nie miałam, więc okazji ich poznać.
Niestety muszę przyznać, że zakończenie mnie nie zaskoczyło jakoś bardzo. Miałam parę teorii i żadna z nich się nie sprawdziła, ale już wcześniejsze słowa i wydarzenia wywołały moje podejrzenia.
Kupując książkę miałam nadzieję (mimo opisu) na coś bardziej dramatycznego. Tak już mam, lubię historie o problemach psychicznych nastolatków. Problem i owszem był, ale nie takiej rangi na jaką miałam nadzieję (oczywiście niczego nie umniejszam, ale to coś z czym zmaga się większość społeczeństwa).
Ale uwaga, książka pod żadnym pozorem nie jest nudna! Przedstawia ona głównie przypadek Jeffa, jednak mamy do czynienia też z innymi, bardzo smutnymi historiami.
W dodatku czyta się ją szybko i przyjemnie. Z powodu dużej czcionki nie musiałam męczyć oczu, a język choć prosty nie kaleczył slangiem czy zawodami niedojrzałego nastolatka. Bo nie nazwałabym Jeffa nastolatkiem, a już młodym mężczyzną.
Książka mi się podobała, choć wielkiego szału nie było. I na pewno spodobałaby mi się bardziej, gdyby - o zgrozo - autor odpuścił jednak jakiś niezręczny dla mnie opis.
Ogólna ocena: 6/10
Jak już zdążyliście pewnie zauważyć - zmieniłam wygląd bloga. Jak Wam się podoba? :)
Etykiety:
6/10,
Dramat,
Michael Thomas Ford,
Nasza Księgarnia,
proza
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię takie historie, ciesze się, że zwróciłaś moją uwagę na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo. Jeśli masz zamiar przeczytać to chętnie przeczytam recenzje. :)
UsuńLubię takie prawdziwe historie, które poruszają.
OdpowiedzUsuńWcześniejszego wyglądu bloga nie widziałam, ale teraz jest tutaj bardzo przytulnie :))
Ja nie lubię wszystkich "które poruszają", ale temat samobójców, zaburzeń odżywiania, depresji i tym podobnych chorób mnie bardzo interesuje. :)
UsuńInteresują mnie takie książki :) Dzięki, że mi ją podsunęłaś :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo. ;)
UsuńIntrygują mnie samobójcy, dlatego chyba się skuszę. Nie wiem kiedy, ale będę ją mieć w pamięci.
OdpowiedzUsuńMam tak samo, jestem ciekawa co siedzi głowach takich niedoszłych (dzięki bogu) samobójców. W takim razie daj znać kiedy przeczytasz, bo jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na jej temat.
UsuńMnie to by na pewni tytuł zachęcil, chetnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce i mam chęć spróbować ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńNaprawdę chętnie bym przeczytała tę książkę, zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńWygląd super, tło mi się baaaaardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się ciekawa, choć na co dzień omijam jakoś tego typu historie. Może w końcu przestanę?
Dziękuję, miło to słyszeć. To zależy od gustu, ja bardzo lubię książki o takiej tematyce, ale to ja. :)
UsuńKsiążka mogłaby mi się spodobać, rozejrzę się za nią:)
OdpowiedzUsuńNareszcie zainteresowało Cię coś co zrecenzowałam u siebie na blogu. A już myślałam, że taki dzień nie nadejdzie.
UsuńMimo, że książka ma pewne niedociągnięcia, to mam na nią ochotę. Lubię takie książki, więc może mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńMiło, że znalazł się ktoś o podobnych gustach. Ciężko o to. Zwłaszcza, że coraz więcej ludzi, niestety, idzie za tłumem. Rzadko się dziś spotyka indywidualistów. Ja stawiam oba te zespoły na równi, choć nie wiem czy powinnam się tym chwalić. W zależności od momentu. Jednakże głosy obydwóch panów kojąco na mnie wpływają. :>
OdpowiedzUsuńCo do książki (no bo na litość, nie przyszłam tutaj spamować zespołami) to nie wiem co o niej myśleć. Chłopak na okładce do znudzenia przypomina mi Gierszała, ale to może przez to BUM!, które się zrobiło po Sali Samobójców, nie wiem. Jeżeli chodzi o Twoją uwagę na temat innych bohaterów, których jest tutaj mało... Cóż, po tytule, tak całkowicie z boku, można by wywnioskować, że mamy do czynienia z czymś na rodzaj dziennika/pamiętnika chłopaka, który ma takie a nie inne problemy. Nie powinno być więc zbyt wielkim minusem, powierzchowne potraktowanie bohaterów drugoplanowych. Tak przynajmniej mi się wydaje.
Czy na książkę się skuszę, tego nie wiem. Będę musiała to przemyśleć.
P.S. Lubisz Harrego Pottera, z tego co widzę. Kolejna łącżąca nas rzecz, hah. :>
Mi jakoś Gierszała nie przypomina. Tutaj tego nie widać, ale na okładce ma rude włosy i piegi. Tak wiem, że nie jest to jakiś tragiczny szkopuł. Po prostu szkoda mi, że nie mogłam jakoś lepiej poznać tamtych postaci.
UsuńBrzmi świetnie! Bardzo chętnie poszukam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i odniosłam podobne wrażenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać, muszę ją zdobyć :)
OdpowiedzUsuń